Tworzą zamknięty wszechświat, którego centrum są szepty, muśnięcia dłoni, odciśnięta szminka na kieliszku wina.
Siedzą przy kawiarnianym stoliku, ciasno przylegając do siebie, nawet jeśli obok jest dużo miejsca. Ona, szepcząc, ustami muska jego ucho. On nachyla się do niej, by usłyszeć każde słowo nie pozwalając równocześnie by dotarły do osób postronnych. A ty tak bardzo chciałabyś wiedzieć, o czym rozmawiają.
Wyczuwasz między nimi napięcie, jakby powietrze wokół nich składało się wyłącznie z ładunków elektrycznych. Mogłabyś przysiąc, że widzisz strzelające iskry ilekroć on dotyka jej dłoni, a ona przeczesuje palcami jego włosy, przyglądając się poważnie jego twarzy – zupełnie jakby chciała zapamiętać każdy jej szczegół.
Te wszystkie gesty są dyskretne, jakby nie chcieli afiszować się ze swoim szczęściem. Jakby jak najdłużej chcieli je utrzymać w tajemnicy. Czasem ona, wybuchając śmiechem, zarzuci mu ramiona na szyję. On zaś, odprowadzając ją do drzwi kawiarni, położy jej dłoń na dolnej części pleców. Wiesz, że za chwilę wylądują w łóżku. Albo właśnie z niego wyszli.
Nie usłyszysz jak opowiadają o swoim związku znajomym. Ona nie będzie rozmawiać o nim z koleżankami. Najbliższym przyjaciółkom wspomni, że poznała wspaniałego mężczyznę. Cudownego kochanka. To wszystko. Nic więcej nie powie, a i one nie będą pytać. Skoro nie chce zdradzić nic więcej, to znaczy, że to coś poważnego…
Prawdziwy romans. A on potrzebuje ciszy.
On na pytania o tę brunetkę z długimi włosami odpowie, że spotyka się z inteligentną, piękną i fascynującą kobietą. Czasem napomknie, że go odurzyła. Zaczarowała.
Ona wie, że to zapach perfum. Wyczuwalny tylko dla kogoś, kto znajdzie się bardzo blisko niej. To sekret poznawany przez wybrańców. Nigdy nie zobaczysz, jak nadmiernie odsłania ciało, jak epatuje bielizną. Czasem błyśnie fragmentem koronkowego body, ale możesz być pewna, że zrobiła to celowo. Wyłącznie dlatego, że nie chciała pokazać nic więcej.
Wiesz, że świat zewnętrzny się dla nich nie liczy. Traktują go z pobłażliwością. Jak tło, scenografię dla ich romansu. Pozostali ludzie to statyści, niemi obserwatorzy, którym nigdy nie będzie dane poznać całej historii.
Ty też zachowaj dla siebie trochę tajemnic.
To miłe mieć świat, do którego klucz odlany jest z waszych uczuć, wspomnień i namiętności.
Bisous :*
4 comments
Ania
Pięknie napisane i sfotografowane😚 właśnie dlatego tak lubię tego bloga. ..😊 Serdecznosci!
MerCarrie
Aniu, jak mi miło! :***
Weronika
Jak pięknie to napisałaś!
MerCarrie
:*