Kiedy Ty cieszysz się ze słonecznych promieni, pierwszych temperatur oscylujących w granicach 20 stopni, ja pojechałam taplać się w śniegu. Mało mi było zimy. Zimy, której nie znoszę! Otóż po raz pierwszy od sześciu lat wybrałam się na narty.

„Narty? W kwietniu? A cóż to za herezje!” – takie komentarze słyszałam od bliższych i dalszych znajomych. „Na narty to się zimą jeździ. Wszak to sport zimowy!”. A otóż nie! Najlepszym terminem jest właśnie koniec marca, początek kwietnia. Wtedy bowiem dzień jest długi i o godzinie szesnastej można szusować w pełnym słońcu (a nie w głębokich ciemnościach). Poza tym jest ciepło i po nartach można się rozciągnąć wygodnie w leżaku na hotelowym tarasie i przyglądać się majaczącym w oddali otulonym śniegową pierzynką górskim szczytom.

Wraz z przyjaciółmi udaliśmy się w szwajcarskie Alpy – do Laax. Zatrzymaliśmy się przepięknym Rocks Resort i codziennie szalejemy na stoku (okej, oni szaleją, ja zaś staram się nie zabić – nie umiem jeździć i dopiero się uczę).

Dziś zapraszam Cię na kilka kadrów z Laax. Zapraszam także na Facebooka, gdzie codziennie opisuję swoje wrażenia z narciarskich tras (moje wrażenia są świetne, mojego instruktora chyba jak najgorsze…).

Bisous :*

You May Also Like

9 comments

Reply

Haha ostatnie zdjecie ???
Pozdrawiam z gór, u nas resztki śniegu na stoku, a szkoda, zimy nigdy nie mam dosyc, lubie ta magię i czystość która zawsze jej towarzyszy.

Ps przepiękne wnętrza !!

Reply

Zima na stoku ekstra, w mieście to już ohyda ;)
Wnętrza są mega. Zachwyceni jesteśmy tym hotelem <3

Buziaki z gór w góry!

Reply

Hotel cudny! Umieram z zazdrości ? milej zabawy ?

Reply

:)
Dzięki! Robimy, co możemy! Nawet na zajęciach tanecznych byliśmy ;)

Reply

Taką zimę można polubić :) Ale, ale, ja wczoraj rano o godzinie siódmej musiałam skrobać szyby w aucie, więc nie przesadzałabym z tymi szalonymi temperaturami u nas :) Piękne zdjęcia, na nartach jeździć nie umiem absolutnie, ale góry kocham, posiedziałabym sobie tam z herbatką :) pozdrowienia znad świątecznych porządków :)

Reply

Taka zima jest piękna, zwłaszcza, gdy na stoku praży słońce i można swobodnie opalać się leżąc na leżaczku :)
A na nartach to i ja nie umiem jeździć – zsuwam się z góry w żółwim tempie i ciągle zapominam o „pozycji dostokowej” ;))))

Reply

Reply

Nie znoszę zimy, ale na początku roku planuję pierwszy zimowy wyjazd w Tatry i jakiś wschód słońca. Mam nadzieję, że nie zamaraznę, a może nawet uda mi się ciut zakolegować z tą porą roku :) A wyjazd w Alpy jest marzeniem, choć nie na narty, bo bym się zapewne połamała w ciągu pierwszych 5 minut :P Pozdrawiam !

Reply

Zima w górach jest piękna! Jednak góry robią klimat :)
Mam nadzieję, że Ci się spodoba i trzymam kciuki za wschód słońca!

Pozdrawiam serdecznie prawie zimową porą.
:)

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *