To był fantastyczny miesiąc. Kiedy przeglądałam zdjęcia w telefonie i aparacie nie mogłam uwierzyć, że tyle rzeczy się wydarzyło w tak krótkim okresie: urodziny, spotkania ze znajomymi i przyjaciółmi, gwiazdka, wyjazd na Podlasie…Cudownie! Skoro jednak grudzień był tak intensywny, w styczniu zapewne będzie wiało nudą ;)
W dzisiejszym poście chciałabym się podzielić z Wami częścią grudniowych zdjęć – co się mają marnować na kartach pamięci!
Moje urodziny! Stałam przy garach dwa dni. Ale było warto :)
weź tu pozuj z balonami! skubane były nie do opanowania na wietrze :)
haaaalooo? Ola, gdzie jesteś?
BALONY!!!!
Kwiaty, prosecco, ciemna szminka? Będzie impreza!
Przygotowania do Gwiazdki szły pełną parą. Największą frajdę sprawiały mi oczywiście zajęcia związane z dekorowaniem domu.
Manufaktura pakowania prezentów. Myślę, że w tym roku zapakowałam około 30 sztuk
świąteczny wieniec – praca wre
ciach, ciach, ciach
duma, radość, niedowierzanie, samozachwyt
drobny świąteczny akcent w przedpokoju
Słodkie, ręcznie przeze mnie robione podarunki dla kolegów z pracy.
pamiętacie, jak pisałam o problemach z zakupem choinki? Ta była prawie idealna – trzeba jej było tylko obciąć czubek ;)
pudło skarbów
Słodki prezent od Sąsiadek. Makowczyk był palce lizać!
Wigilia!!!
miejsce dowodzenia pod choinką
domowe ciasteczka owsiane z czekoladą – tak zwana zdrowa przekąska

Część Świąt spędziliśmy z rodziną na Podlasiu. Rzeka, las, książki, kominek i gorąca herbata – czego więcej potrzeba do szczęścia?

Timberlandy to był najlepszy zakup ostatniej zimy – nigdy nie miałam wygodniejszych butów!
stanowisko przy kominku. Znacie książkę Marcina Szczygielskiego „Poczet Królowych Polskich”? Jeśli nie, najwyższa pora. Jest to jedna z moich ulubionych powieści jednego z moich ulubionych pisarzy. Jest tak dobrze i płynnie napisana, że praktycznie czyta się sama. Za pierwszym razem pochłonęłam ją w dwa dni nad basenem chorwackiego hotelu. Nie mogłam się oderwać. Polecam!
wieczór gier planszowych!
w drodze na Podlasie lub z Podlasia – obowiązkowy przystanek McDonald Siedlce!
jeansowy total look!
Pamiętacie, że rok temu postanowiłam nauczyć się rysować? Wreszcie zaczęło mi wychodzić coś, czym mogę się bez wstydu pochwalić :)
zdjęcia do posta o makijażu – modelka ze mnie raczej kiepska ;)
takie zdjęcia mogę robić codziennie – mogę jeść i starać się przy tym ładnie wyglądać :)
Poniżej jedyne podsumowanie 2015 roku, jakie zdecydowałam się zrobić. Za dużo się wydarzyło w ostatnim roku, by choć spróbować ująć to w jakiekolwiek ramy. Zaczęłam pisać bloga, zdałam egzamin zawodowy, byłam na obłędnych wakacjach… A co najważniejsze, robię, co lubię i sprawia mi przyjemność i mam możliwość dzielić się tą pasją z Wami :)
#2015bestnine czyli najpopularniejsze zdjęcia z mojego profilu na Instagramie. Tiul, Paryż, Makaroniki, Knajpy – wszystko, co lubię najbardziej :)

Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!

Bisous :*

You May Also Like

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *