Nie ukrywam, że kwestia kosztów miała znaczenie. W Paryżu nie zamierzałam zbytnio oszczędzać, więc wiedziałam, że na Lazurowym Wybrzeżu stan konta będzie dużo niższy niż bym sobie tego życzyła. Uznałam więc, że Nicea będzie odpowiednim wyborem. Miasto przy plaży, ale bardziej egalitarne i nie tak drogie jak Cannes czy Saint Tropez. Nie chciałam jechać do mniejszych miejscowości, wyszłam bowiem z założenia, że im mniej knajp i sklepów tym w nich drożej.
Uważam, że nasz wybór był świetny, bo Nicea jest naprawdę śliczna.
Zanim jednak zacznę Was bombardować zdjęciami plaży, palm i lazurowej wody, przekażę Wam nieco praktycznych informacji dotyczących Nicei.
Jak dojechać do Nicei?
Do Nicei z Paryża można dostać się na dwa sposoby: TGV lub samolotem – z lotniska Orly. My wybraliśmy opcję samolot, bo była znacznie tańsza niż pociąg (???), no i podróż trwała jedną godzinę zamiast czterech. Połączeń w ciągu dnia jest kilka, więc nie ma problemu z wyborem dogodnej pory.
Z lotniska w Nicei pozostaje już tylko wsiąść w autobus linii 98 (6 EUR) i po kilkunastu minutach jesteście w centrum miasta!

Gdzie mieszkać?
Tradycyjnie wynajęliśmy mieszkanie. Przy głównym rynku Vieille Ville – przy Place Rossetti, z widokiem na Katedrę Sainte – Réparate (dzwony na szczęście biły dopiero o godzinie 9 – proboszcz, swój chłop, dawał się wyspać). Mieszkanie było ładnie wykończone, wyglądało dokładnie jak na zdjęciach (nie…nie mam zdjęć!). Miało tylko jeden, tyciutki mankamencik – brak klimy. Był za to klimator (wielka machina z rurą od odkurzacza, którą trzeba wystawić za okno), który w sumie naprawdę pomagał, ale nadal – odczuwałam dyskomfort, który kładł się malutkim cieniem na czerpanie pełnej satysfakcji z wakacji. No cóż. Bywa.
Pomimo klimatyzacyjnej niedogodności, nie powinnam specjalnie narzekać. Widok z okna był piękny, na plażę szło się pięć minut malowniczymi, wąskimi uliczkami, do supermarketu było 7 minut, a po najlepsze lody w mieście wystarczyło zejść po schodach :)
Jedzenie
To jest temat rzeka. Knajp, barów, restauracji jest MASA. Wiele z nich to zwykłe pułapki na turystów, właścicielom nie zależy bowiem na utrzymaniu klienta – na miejscu jednego niezadowolonego pojawi się dziesięciu nowych, nieświadomych poziomu knajpy. Ot urok kurortów.
My podpytaliśmy administratorkę naszego, gdzie najsmaczniej zjemy. Podała nam długą listę, z której zrealizowaliśmy raptem kilka punktów.
Jedzenie dobre i solidne. Z pewnością się najecie.
Plaża
Kamienista, szeroka, piękna.
Na wysokości Vieille Ville plaża jest publiczna i ogólnie dostępna. Nie ma na niej wypożyczalni leżaków czy parasoli, więc trzeba je przytargać samemu. Im dalej w stronę wypasionych hoteli tym więcej prywatnych plaż z barami, restauracjami i wynajmowanymi leżakami i parasolami. Jeden dzień na takiej plaży to koszt mniej więcej 18-24 EUR (w zależności od miejsca). Strasznie drogo. Zalecam zakupienie miękkiej maty (do 15 EUR), będzie Wam naprawdę wygodnie i będziecie mogły się rozłożyć tuż przy samej wodzie.
Czy tylko Nicea?
Nicea to świetna baza wypadowa. Oferuje szereg połączeń do Cannes, Saint-Tropez, Monako, Grasse. Można wybrać między pociągiem a autobusem. Autobus jest bardzo tani (1,5 EUR w jedną stronę), ale oczywiście jedzie się nim dłużej i czasem trzeba przepuścić jeden lub dwa, żeby podróżować w komforcie, na miejscu siedzącym. Pociąg jest natomiast zdecydowanie droższy (5,90 EUR w jedną stronę do Cannes, 3,30 EUR w jedną stronę do Monako).
Do Cannes polecam jednak wybór pociągu. Podróż trwa pół godziny. Jedziecie wygodnym, klimatyzowanym pociągiem. Trasa wiedzie wzdłuż wybrzeża, więc widoki są piękne.
Do Monako zaś zdecydowanie polecam autobus. Jazda około 30 minut, świetna trasa – jest co oglądać. Pociąg wprawdzie jedzie raptem 7 minut, ale moim zdaniem tym razem nie warto oszczędzać na czasie.
Tyle informacji praktycznych. Następny post to już będą same foty i mało tekstu ;)
4 comments
GoodForYou DP
Ale piękne zdjęcia…:)
admin
Dziękuję bardzo! :)
Lazurowe Wybrzeże
Świetne zdjęcia! Możesz napisać ile kosztował nocleg i podać link do oferty? Zbieram takie informacje dla turystów :). Już teraz dziękuję!
admin
Dziękuję – cieszę się, że zdjęcia Ci się podobały.
Już nie są dostępni na arbitel i airbnb. Teraz mają własną stronę :) http://my-apartment-nice.fr/appartement-nice/home.html?lang=fr
Za tydzień zapłaciliśmy 550 EUR.
Pozdrawiam!