Czerwiec. Miesiąc pierwszych, letnich spacerów plażą. Miesiąc pierwszych wakacyjnych wyjazdów. Miesiąc, w którym już pewniej wyciągamy z szafy zwiewne sukienki i wkładamy na głowy kapelusze, bo słońce coraz mocniej praży. To właśnie wtedy jaśnieją nam same końcówki włosów, bo reszta skrzętnie skrywana jest pod rondem.

To także w czerwcu te z nas, które pilnie pracowały od stycznia, mogą pochwalić się smukłą sylwetką i wybierać sukienki odsłaniające wyrzeźbione plecy, ramiona, czy nogi.

Dziś mam dla Was tapety na czerwiec. Oto one:

Wiatr we włosach, kapelusz, zwiewna sukienka. Weekend idealny. POBIERZ TUTAJ

Która z nas nie zna „Śniadania u Tiffany’ego”. Przedstawiam współczesną Holly. Holly nosiłaby włosy spięte w zwykły, niechlujny koczek i różową sukienkę eksponującą wyrzeźbione ćwiczeniami ciało.  POBIERZ TUTAJ

Mam nadzieję, że się Wam spodobały.

Dajcie znać w komentarzach!

Bisous :*

Przypominam, że moje prace umieszczone w szczególności w dziale „do pobrania” są przeznaczone wyłącznie do użytku osobistego i nie zgadzam się na ich komercyjne wykorzystywanie (w razie wątpliwości proszę o kontakt).

You May Also Like

2 comments

Reply

Nigdy jeszcze nie zamieszczałam swoich komentarzy w sieci, ale tym razem pomyślałam „dłużej tak nie można”. Czerpię garściami z Twojego bloga, z niecierpliwością czekam na nowy wpis lub nowe tapety i nigdy nie powiedziałam dziękuję.
Czynię to teraz.
MerCarrie, dziękuję za wszystko! Za to, że mnie inspirujesz, rozśmieszasz do łez i upiększasz mój pulpit!

P.S. Nie znam „Śniadania u Tiffany’ego” (wiem, wiem, co za wstyd), ale w weekend nadrobię zaległości.

Reply

Daga, dziękuję za tyle ciepłych słów!
Jest mi szalenie miło i cieszę się, że lubisz moje teksty i ilustracje :)
Takie komentarze jak Twój dodają skrzydeł!

PS: nie ma wstydu, ja na przykład nie widziałam „Casablanki” – usypiałam przy każdej próbie obejrzenia tego filmu :D

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *