Jakie rzeczy robicie, żeby zabić czas? Takie kompletnie bezproduktywne i w sumie bezsensowne, po których macie lekkie wyrzuty sumienia w postaci: mogłam poczytać, posprzątać, poprasować (no dobra – z powodu niewykonania dwóch ostatnich czynności nigdy nie mam wyrzutów sumienia), zdrzemnąć się (drzemek nie uważam za stratę czasu – są dobre dla naszej urody, zdrowia i samopoczucia. Powinny być prawnie nakazane!), czy też porobić brzuszki (taa, jasne)?
Poniżej lista moich ulubionych Czasopochłaniaczy:
  • Granie w Soda Crush na komórce. 15 – 20 minut czystej rozrywki polegającej na: jedzeniu czekoladek, miodu, wypijaniu butelek wody sodowej i ratowaniu żelkowych misiów… Aha, żeby nie było – to jest gra logiczna, więc na pewno korzystnie wpływa na mój intelekt ;)
  • Czytanie polskiej edycji In Style  – gazeta ma jakieś 100 stron, kosztuje 4,90 zł – a treści w niej nie ma za grosz, rozumiem więc, że cena gazety to koszt papieru. Przeczytanie całości łącznie z podpisami pod zdjęciami zajmuje do 45 min.
  • Booking.com – przeglądam oferty hoteli, nawet wtedy, kiedy nie planuję żadnego wyjazdu. Miałoby to sens, gdybym zrobiła sobie plik z hotelami, które mnie zachwyciły. Wtedy przy niespodziewanym wyjeździe – otwieram tabelkę, a tam lista cudownych miejsc, które tylko czekają żeby ugościć mnie i mój portfel (ok… głównie portfel). Rozrywka na czas od 30 min do….
  • Airbnb.com – jak wyżej. Ale w tym przypadku oglądam sobie także wystrój wnętrz i szukam inspiracji. Zajmuje mi to co najmniej 30 min
  • Westwing.pl – kiedy już się zainspiruję przeglądaniem mieszkań na airbnb.com nabieram ochoty na zakupy. Odpalam Westwing i przeglądam kampanie – jako że wchodzę tam rzadko – oglądam wszystko, jak leci. Następnie dochodzę do wniosku, że żadnej z tych rzeczy nie potrzebuję, choć są bardzo ładne. A potem jeszcze raz przyglądam się zastawie stołowej i klikam „do koszyka”… Kolejne 30 min jak z bicza strzelił.
  • Malowanie paznokci przed snem – zajmuje jakieś 40-60 min (polerowanie, odżywka, lakier, top coat). Następnie kładę się spać i rano mogę swobodnie zmyć wszystko, bo na płytce mam odciśnięte poduszkę i włosy, a własny policzek figlarnie przyozdobiony jest emalią. Nie uczę się na błędach i zawsze o 10 wieczorem, łudzę się, że paznokcie zdążą wyschnąć zanim położę się spać.
porcelana Kristoff z Westwing…nie mogłam się oprzeć

Tym sposobem straciłam ponad trzy godziny. Niezły wynik, a zrobiłam wspaniałe, imponujące NIC! Pranie zaś ciągle czeka na lepsze czasy…

Do weekendu jeszcze tylko trzy dni!Buziaki

___________________________________________________________
 What are your time-wasters? Do you have any?
Time-wasters are all these things you do and then feel little bit guilty because instead you could have: read a book, cleaned – up, washed some clothes (ok, I might not feel guilty not doing last two things), had a nap (beauty sleeps are mandatory! There should be a law for it) or done some abbs (yeeeah right!). Coulda, woulda, shoulda.
Here are some of my fave time-wasters:
  • Playing Soda Crush on my mobile…15-20 minutes of pure joy: eating chocolates and honey (and not getting fat), drinking sodas and saving gummy-bears. Oh! And this is a logic game, so I develop myself somehow…don’t I?
  • Reading In Style – Polish edition. It has about 100 pages and costs 4,90 zł (1,10 €) – but there is no way you find anything worth to remember there… Reading everything – even captions   takes about 45 minutes.
  • Scanning Booking.com. Oooooh! I love it so much. I don’t need to plan any trip to choose hotels I like. It’s just a pleasure – takes 30 minutes and more. Why is it a time-waster? I don’t save names of hotels in any folder on my computer. So when I have to travel somewhere I spend few hours on looking for spots I have already found the other day.
  • Airbnb.com – the same pleasure as with booking.com. But the fave thing is to look how apartments are designed and decorated. It’s an ocean of inspiration. Another 30 minutes.
  • Westwing.pl – when I finish scanning all these cool apartments I want to buy new things to mine. After 30 minutes I find out I don’t need nothing more and my apartment is perfect as it is. Then I see a cool china and click “buy”…
  • Nail polishing just before going to sleep. It’s so stupid and I do it all the time!!! 40-60 minutes of putting conditioner, nail polish, top coat – completely useless. When I wake up in the morning, on my nail polish I find imprints of pillow-case or my own hair. It takes another few minutes to remove it all (!!!).
This is how I waste at least 3 hours. Nice score and I did like NOTHING! (btw, clothes are still waiting to be washed…)
Bisous :*

You May Also Like

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *